Wspomnienia

• • • Wspomnienia
    • Wspomnienia P.Antończak
    • Wspomnienia Z.Centkowski
    • Wspomnienia A.Gagat-Rzeszuto
    • Wspomnienia J.Garbacz
    • Wspomnienia Z.Gardzińska (Walerowicz)
    • Wspomnienia K.Górniak (Kowalczyk)
    • Wspomnienia A.Ignaczak 
    • Wspomnienia G.Kanarka
    • Wspomnienia H.Lis
    • Wspomnienia S.Maciak
    • Wspomnienia H.Mackiewicz-Osięglewska
    • Wspomnienia J.Michalska-Seroczyńska
    • Wspomnienia W.Mróz-Kołodziejska
    • Wspomnienia B.Piskorza
    • Wspomnienia M. Ratajczak
    • Wspomnienia K.Rutkowskiej
    • Wspomnienia S.Sztobryń
    • Wspomnienia K.Szumlańska
    • Wspomnienia E.Taras
    • Wspomnienia M. Urtnowskiej
    • Zdjęcia albumów
    • "Zarys dziejów Pomierzyna 1337-2004" - Maria Roztocka, Ewa Wyszczelska

• • • • Wspomnienia H.Mackiewicz-Osięglewska

      • Wspomnienia pani Haliny Mackiewicz (z domu Osięglewskiej                         rozpoczynającej naukę w Szkole Podstawowej w Pomierzynie 1 września 1947 r.

         

        Kilka faktów z życia szkoły

        O swojej szkole w Pomierzynie dnia 10.09.2015 roku p. Halina Mackiewicz-Osięglewska powiedziała:

        Do Pomierzyna przyjechałam z rodzicami w 1947 roku. Wtedy od września dołączyłam do dzieci klasy drugiej. Pamiętam wielu nauczycieli, którzy uczyli mnie w ciągu 7 lat nauki w tej szkole: p. Aleksandra Smugę, pp. Leokadię i Henryka Bidusów, p. Mieczysława Mądrzyka, p. Tadeusza Litwina i Annę Fornal, która pracowała w tej szkole najdłużej, uczyła najpierw mnie, a potem moje córki: Danusię i Jolę.

        Moimi koleżankami i kolegami z lat szkolnych byli: Helena Bejda, Teresa Nowak, Paulina Flis, Irena Wasilewska, Jan Gliwiński, Stefan Minda, Jan Błażejczyk, Józef Maślak, Stanisław Maślak, Andrzej Banasiak i Jan Kozaczuk.

        To z nimi zbierałam ziemniaki i szukałam stonki ziemniaczanej na polach PGR-u, aby nie dopuścić do rozmnożenia się tego szkodnika.

        W czasie przerw obowiązkowe było picie zdrowotnego tranu, a p. Wasilewska przygotowywała dla wszystkich gorące mleko lub kawę z mlekiem i bułki.

        Przypominam sobie także  zbiorowy wyjazd na pochód pierwszomajowy do Kalisza. Pierwszym wozem konnym z dziećmi jechał kombatant (którego nazwiska dobrze nie pamiętam), a na innych wozach pozostałe dzieci z nauczycielami. Dopisywał nam humor: żartowaliśmy, śmialiśmy się i śpiewaliśmy wesołe piosenki, machając biało-czerwonymi chorągiewkami.

        Takich chwil się nie zapomina...

        

                      Na zdjęcia p. A. Smuga i jego uczniowie w roku prawdopodobnie 1948.